Różne wersje językowe na stronie. Warto?

Przeglądając dzisiejsze newsy natrafiłem na ciekawą sprawę, która chwilę później stała się zalążkiem artykułu który czytasz. Na jednym z portali informacyjnych przeczytałem oto, że miasto Kraśnik ma nową stronę internetową. I nie byłoby w tym niezwykłego gdyby nie fakt iż we wszystkich 11 tłumaczeniach językowych są błędy. Dlaczego? Ano dlatego, że za tłumaczenie odpowiada specjalny moduł, który tak jak w przypadku translatora Google tłumaczy… no, niezbyt dokładnie. Zresztą bardzo możliwe iż ów moduł opiera się właśnie o to popularne narzędzie. Urzędnicy tłumaczą że nie stać ich na zatrudnienie tylu tłumaczy przysięgłych i lepiej żeby zagraniczni użytkownicy mieli choćby szczątkowe ułatwienie. Czy to rozsądne i profesjonalne roztrząsać nie będę. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na kwestię tłumaczeń na stronach i z czym to się „je”.

Czy tłumaczyć?

Przede wszystkim musisz odpowiedzieć sobie na pytanie czy Twój sklep internetowy lub strona WWW powinna być przetłumaczona. Bo prawda jest taka, że nie zawsze tak musi być. Jeśli masz lokalną firmę, która nie nastawia się na ekspansję poza kraj a do tego działa w miejscowości, w której raczej nie pojawi się poważny kapitał zagraniczny to super profesjonalne tłumaczenia raczej nie są niezbędne. Jeśli natomiast prowadzisz sprzedaż internetową to patrząc realnie na to w jakiej sytuacji geopolitycznej jesteśmy rozsądnym jest zaopatrzenie się choćby w wersję angielską (lub inny jeśli kierujesz się na konkretny rynek).

Automat czy człowiek.

Jeśli chcesz aby odwiedzający Twój serwis zagraniczni użytkownicy czuli się pewnie to raczej powinien być to człowiek. Znalezienie osoby która się tym by zajęła, wbrew pozorom nie jest to ani trudne ani szczególnie drogie. Są nawet specjalne wyszukiwarki osób, które mogą to zrobić (np. ta). Sam ostatnio znalazłem tam odpowiednią osobę.

Ile to kosztuje.

Przetłumaczenie strony A4 tekstu z polskiego na angielski to średnio koszt ok. 20 zł. Nie jest to jak widać wygórowana kwota. No chyba, że w planie mamy przetłumaczenie opisów kilku czy kilkunastu tysięcy produktów. 🙂 Wtedy trzeba się liczyć z tym, że będzie to trochę kosztowało. Jeśli natomiast treść na twojej stronie nie jest mocno specjalistyczna są odpowiednie moduły (w PrestaShop jest to w standardzie na przykład) które po zainstalowaniu pozwolą automatycznie przetłumaczyć cały sklep na kilkadziesiąt języków jednym kliknięciem.

Często gdy klienci zgłaszają się do nas w sprawie realizacji sklepu zaznaczają że chcą mieć kilka wersji językowych. Należy pamiętać, ze kwestia tłumaczeń jest wtedy zawsze po stronie klienta.

Reasumując. Warto zaopatrzyć się w przynajmniej angielską wersję językową. Nawet jeśli będzie ona tłumaczona automatycznie. W końcu nigdy nie wiadomo jakim językiem będzie posługiwał się twój potencjalny klient.


Mariusz Korzeniecki

O Autorze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

O nas

Dih.pl istnieje od 2004 r. i jako agencja e-commerce od samego początku oferuje kompleksowe usługi w tej branży. Zachowując rozsądne proporcje jakości i ceny w szybkim tempie zdobyliśmy uznanie kolejnych klientów. Naszą misją jest zapewnienie swoim obecnym i przyszłym Klientom najwyższej jakości świadczonych usług poprzez stały rozwój. Oferujemy tez najkorzystniejsze na rynku kompleksowe rozwiązania z dziedziny Internetu.

Dowiedz sie o nas wiecej >>

Kontakt

  • DiH.pl Sp. z o.o. Wolności 274, 41-800 Zabrze
  • Infolinia: +48 32 750 82 18 (900-1600)
    Dział Handlowy: 0 880 707 707 (900-1600)
  • E-mail: biuro@dih.pl / formularz kontaktowy

MASZ PYTANIE? NAPISZ DO NAS!
...lub zadzwoń: 880 707 707
Nasz specjalista skontaktuje się z Tobą
Wiadomość została wysłana :)