Letni okres, przez wielu przedsiębiorców nazywany „sezonem ogórkowym” może dać się dość mocno we znaki. Szczególnie w sektorze B2B. Urlopy, obniżona aktywność i totalne rozleniwienie w sieci zmuszają często do przełożenia ważnych decyzji zakupowych na tzw. „po wakacjach”. Niektóre branże (szczególnie B2C) oczywiście tylko czekają ciepłych dni aby zalać klientów różnymi akcjami, promocjami i okazjami. Dla marketerów z tego sektora to okres w którym można zrobić i zarobić naprawdę dużo. Gorzej mają firmy usługowe dla których okres wakacyjny wiąże się z niewielkim popytem a co za tym idzie zaciskaniem pasa. Co zrobić aby mimo niesprzyjającego czasu znaleźć osoby chętne do zakupów? Na co poświęcić czas aby ten nie przeleciał nam bezproduktywnie między palcami?
Odkrywamy tajemnice domen.
Przy okazji sprzedaży naszych usług otrzymujemy często sporo pytań dotyczących tychże. A że wiedzą lubi się dzielić (po to w końcu jest ten blog) postanowiłem odpowiedzieć na kilka pytań dotyczących domen. W tym temacie jak się okazuje ciągle są jakieś niejasności. mam nadzieję, ze je za chwilę rozwieję.