Darmowa reklama. Da się…?

Nie od dziś wiadomo, że za darmo to co najwyżej po gębie można dostać. Więc jeśli w biznesie oczekujesz że ktoś zrobi dla Ciebie coś bezinteresownie, bo masz np. super pomysł, ładną twarz lub wujka kierownika w Społem, to lepiej zacznij gruntownie zmieniać swój światopogląd. W innym przypadku firma, którą w pocie czoła zakładałeś szybko przestanie istnieć. I to zanim się rozkręci. Za reklamę się płaci. Za dobrą reklamę płaci się jeszcze więcej. Takie są fakty.

Czy zatem bez zasobnego portfela jesteśmy skazani na porażkę? Niekoniecznie. Okazuje się, że nawet z małym budżetem lub wręcz jego brakiem można trochę zdziałać. Wystarczy tylko pomysł i trochę wolnego czasu. Efekty nie będą może piorunujące, ale możesz mieć pewność że ten poświęcony czas nie będzie stracony.

Jeśli chcesz być widoczny – pokaż się.

Internet stał sie tak popularnym medium że jeśli czegoś tam nie można znaleźć to z dużym prawdopodobieństwem możemy założyć że to nie istnieje. Cytując tytuł kultowego kawałka Metalliki – Sad but true. Pomijam już fakt posiadania strony www. To właściwie standardowa wizytówka w sieci. Wszystko oczywiście zależy od branży i zakresu działań. Może to być rozbudowany portal, sklep lub zwykła strona informacyjna. Nieistotne. Istotne jest to że Klient szukając w Internecie tego co Ty oferujesz, ma Cię tam znaleźć.

No dobra, tylko jak się wyróżnić w gąszczu tych wszystkich stron nie mając na to pieniędzy? Co zrobić by ludzie wiedzieli o Twojej marce mimo iż nie stać Cię na inwestowanie w pozycjonowanie czy reklamę na popularnych portalach?

Krzyczeć, mówić, pisać, szeptać – czyli robić wszystko by świat o niej usłyszał. Jak? A no np. tak:

• Jestem mocny! Skoro coś sprzedajesz lub oferujesz jakieś usługi to oznacza że masz pewnie jakąś wiedzę z tego zakresu. Znasz również swoje mocne strony. Wiesz co Cię odróżnia od konkurencji. To jest Twoja broń. Wystarczy umiejętnie nadać jej kształt i przystąpić do walki.
• Pisz. Nie trzeba być do tego artystą. Czasem pomysł jest w stanie sam się obronić. Zbierz swoje mocne strony i opisz je. Jeśli będzie to interesujące może ktos to opublikuje. Niestety za takie artykuły sponsorowane często słono się płaci na większych portalach. Jednak nie wszędzie. Czasem wystarczy po prostu dobry tekst, albo ewentualnie jakaś umowa w formie barteru. Pole do popisu jest spore. Warto na pewno spróbować. Jeśli Twoje umiejętności pisarskie są kiepskiej jakości możesz też skorzystać z pomocy jakiegoś copywritera przy tworzeniu tekstu.
• Bądź ekspertem. Internet daje dużą swobodę wypowiedzi. Tysiące różnorakich for skupiają mnóstwo ludzi wokół konkretnych tematów. I każdy kto ma ochotę może się tak wypowiedzieć. Czasem anonimowo, czasem jako zwykły troll, a czasem naprawdę mając coś sensownego do powiedzenia. Tak jak np. Ty. Znajdź miejsca gdzie możesz stać się ekspertem w Twojej branży. Pisz, odpowiadaj, zaczepiaj. Pokaż się jako specjalista w Twojej dziedzinie. To nic nie kosztuje a może przysporzyć Ci potencjalnych Klientów. Zaufanie do sprzedawcy to jeden z kluczowych elementów zakupowych. I właśnie na forach możesz je m.in. zdobyć. Pamiętaj jednak o kilku rzeczach:
  • Jeśli czegoś nie wiesz, nie udawaj że jest inaczej. Kłamstwo maj krótkie nogi. A Internet nie dość że szybko to ukaże to jeszcze Ci je może uciąć.
  • Nie wdawaj się w dyskusje które niczego nie wnoszą do sedna tematu. Wszelkie utarczki słowne nie dość że są nieprofesjonalne to jeszcze nieeleganckie.
  • Staraj się być rzeczowy i konkretny. Lanie wody nigdy nie było i nie będzie dobrym rozwiązaniem. Politycy są tego doskonałym przykładem.
• Bądź „social”. Media społecznościowe ogarnęły cały świat. Teraz się lajkuje, twituje i bloguje. I choćbyś nie wiem jak bardzo się tym faktem irytował, nie zmienisz tego. Więc jeśli zależy Ci na Klientach powinieneś zainteresować się tym tematem. I tu od razu zaznaczę dość istotną kwestię. Jeśli nie masz pomysłu i konkretnego planu musisz uważać. Robienie czegoś bo wszyscy tak robią może skończyć się katastrofą. Pisałem o tm wcześniej na przykładzie fanpage na Facebooku. Taki krok niesie za sobą sporą odpowiedzialność. Portale społecznościowe mogą stać się dla nieumiejętnych przedsiębiorców bronią obosieczną. Nagle może się okazać że zamiast zbudować ciekawą społeczność wokół swojej marki, dasz swoim fanom doskonałe miejsce do wylewania swoich żalów na Twoje ewentualne błędy. Bywały już fanpage’e na Faceboku które nie radziły sobie z falą krytyki swoich fanów i najzwyczajniej zniknęły z eteru. Oczywiście poza Facebookiem jest mnóstwo innych opcji. Można prowadzić ekspercki blog lub vlog, wykorzystać do działań popularny Youtube czy dołączyć do jakiejkolwiek innej społeczności (np. stricte związanej z Twoją branżą). Ważne aby mieć zawsze zaplanowaną strategię działań. Jeśli czujesz że sam nie podołasz temu poradź się specjalistów. Np. nas.
• Darmowe opcje. W polskiej przestrzeni internetowej jest mnóstwo darmowych opcji wspomagających promocję. Są m.in. platformy na których można prezentować swoje produkty w promocyjnych cenach (tzw. agregatory promocji) lub katalogi artykułów sponsorowanych wspomagających pozycjonowanie strony. Wystarczy trochę usiąść i poszukać.

Tak naprawdę wszystko zależy od tego czym się zajmujesz i jaki jest Twój finalny cel. Inaczej się pokaże firma konsultingowa, inaczej sklep z butami a jeszcze inaczej warsztat samochodowy. Ważny jest pomysł i konsekwencja w działaniu.

Czy dzięki temu poznają Cię miliony Polaków? Raczej nie. Ale masz duże szanse na to, że własnymi siłami, przy niedużym nakładzie środków uda Ci się dotrzeć do tych konkretnych, potencjalnych Klientów, którzy potem sami zaczną o Tobie pozytywnie mówić. I o to tak naprawdę w tym chodzi.

Jeśli znacie jakieś inne sposoby które przy minimalnych kosztach mogą pomóc w promocji, śmiało piszcie. Może razem uda nam się komuś pomóc.

Mariusz Korzeniecki

O Autorze