Do napisania poniższego tekstu zainspirowała mnie pewna reklama którą zrobiono na zamówienie dla Budweisera. Kiedy ją kilka dni temu zobaczyłem pierwsze co sobie pomyślałem to było soczyste – „(Motyla noga) nie wierzę… No po prostu nie wierzę!”
Sama aplikacja jest mega prosta. „Łączysz” specjalny kubek ze swoim kontem na Facebooku, poznajesz kogoś na imprezie, wznosicie toast stukając się kubkami i… już jesteście znajomymi na fejsie. Tu pojawia się pytanie – po co? Już pomijam kwestie techniczne, bo same kubki (Buddy Cups) będą dostępne tylko na wydarzeniach sponsorowanych przez amerykański browar. Tylko jaki jest w tym sens? Kolekcjonowanie znajomych? Posiadanie lanserskiego kubka?
Powyższy przykład pokazuje jak mocno nowoczesna technologia wkracza w nasze życie. Szczególnie przy wykorzystaniu portali społecznościowych. Co samo w sobie jest przecież i naturalne i logiczne. Ba, w wielu przypadkach nawet bardzo wygodne. Ale nie przesadzajmy 🙂
Przy okazji kubka od Budweisera przypomniałem sobie kilka innych projektów z ostatnich miesięcy które w bardziej lub mniej udany sposób próbują uczynić nasze życie bardziej znośnym 🙂
Pieszczoty na odległość
Kilka tygodni temu Durex wypuścił na YouTube filmik przedstawiający nowy produkt – specjalne wkładki do bielizny, które za pomocą specjalnej aplikacji w smartfonie można… ręcznie stymulować:)
Innymi słowy możesz dotykając ekranu urządzenia sprawić przyjemność swojej bliskiej osobie… Wyobraźcie sobie teraz, że podczas wideokonferencji ze swoją drugą połówką która jest setki kilometrów od Was, patrzycie na nią i energicznie stukacie w ekran… Po Internecie przelały się tysiące komentarzy dotyczące tego wynalazku. Większość z nich w dość niewybredny sposób sugeruje że to jest wręcz nienormalne. Podobała mi się szczególnie jedna wypowiedź pewnego internauty, która niech spuentuje ten przykład:
„Czy włamanie się na czyjeś konto i przejęcie kontroli nad ubraniem będzie uznane za gwałt?”
Gdzie jest moja kupa
Nie, to nie przejęzyczenie. Jeśli mieszkasz w Jaworznie to tamtejsze Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji pomoże Ci zlokalizować to co spuściłeś w muszli klozetowej…
Celem projektu miało być poinformowanie mieszkańców o modernizacji i rozbudowie systemu kanalizacyjnego w tym mieście. A aplikacja… przepraszam, ale nie przychodzi mi żaden racjonalny powód dla którego została ona stworzona…
Wirtualna dziewczyna
Jeśli nie masz dziewczyny, a tak się składa że znasz koreański to ta aplikacja na iPhona jest dla Ciebie. Za niecałe 2$ piękna, wirtualna dziewczyna będzie Ci zostawiać na telefonie różne wiadomości wideo przypominając Ci np. o śniadaniu lub budząc Cię co rano.
Więc jeśli czujesz się samotny i bardzo mocno brakuje Ci kogoś kto codziennie będzie wydzwaniać do Ciebie, do dzieła.
Ratując komuś życie
…nie zapomnij włączyć iResus. Podobno wiedza i umiejętności lekarzy którzy reanimując pacjentów korzystali z tej aplikacji na iPhona wzrosła o 17%.
Niestety nie ma danych mówiących ilu pacjentów nie udało się przez to uratować. Ja rozumiem, że sama idea jest jak najbardziej chwalebna. Każdy powinien posiadać wiedzę jak ratować ludzkie życie, ale mając na uwadze że w takich sytuacjach liczy się każda sekunda szczerze wątpię by komukolwiek przyszło do głowy tracić czas na uruchamianie programu w telefonie…
Ale nie jest tak źle
W końcu postęp techniczny ma pomagać i czynić nasze życie łatwiejszym:) Każdy kto posiada smartfona na którymś z popularnych systemów codziennie korzysta z aplikacji bez których nie wyobraża sobie często normalnego funkcjonowania. Komunikator, poczta, odtwarzacze, gry, stały dostęp do sieci i Facebooka to właściwie dziś podstawa. Lada chwila świat zaleją okulary od Googla, mamy już drukarki i długopis 3D a dzięki Google StreetView można zobaczyć z domu właściwie każde miejsce na świecie.
I czasem są to też programy, które naprawdę robią wrażenie…Te zrobiły je ostatnio na mnie.
Zbadaj swój mocz
Na szczęście nie trzeba moczyć swojego smartfona. Wystarczy posiadać specjalne paski, które po namoczeniu moczem należy obejrzeć przez obiektyw urządzenia z aplikacją.
I mimo, że póki co nie ma tam chyba jeszcze przycisku „Udostępnij na Facebooku” to projekt jest naprawdę ciekawy. Program może wykryć nawet do 25 chorób analizując skład różnych substancji zawartych w moczu.
Połącz się ze swoim samochodem
Na to trafiłem już jakiś czas temu i przyznam że z miejsca polubiłem to urządzenie:) Instalujesz je w swoim samochodzie, instalujesz w telefonie oprogramowanie i zyskujesz możliwość monitorowania i diagnostyki auta gdziekolwiek ono jest 🙂
Bardzo przydatna sprawa jak już ma się dziecko które posiada prawo jazdy 😉
Na koniec coś co staje się coraz popularniejsze wśród osób uprawiających sport na świeżym powietrzu. Aplikacje do biegania (nie, to nie będą za Ciebie biegać). Przykładem jest tu Endomodo, które jest obecnie chyba najpopularniejszą społecznością zrzeszającą fanów biegania, jazdy na rowerze czy jakiejkolwiek innej aktywności fizycznej. Dzięki śledzeniu GPS możesz rejestrować trasę i prędkość. Oprócz tego będziesz monitorować zużycie kalorii i tętno. Rejestracja konta pozwoli na element rywalizacji ze znajomymi:) Opcji jest naprawdę sporo
Aha aby w pełni móc korzystać z dobrodziejstw tej aplikacji wymagany jest ruch:) Czyli trzeba ruszyć się z domu:)
Tak naprawdę użyteczność w połączeniu z potrzebami może dać nieskończoną ilość możliwości. Nigdy nie wiem kiedy i co może nam się przydać. Ostatnio nie miałem linijki pod ręką więc naprędce ściągnąłem takową na smartfona. Działa? Działa. Na „Wyciskacz pryszczy” jednak się nie zdecydowałem.
Jak znacie jakieś inne ciekawe, użyteczne lub kompletnie bez sensu aplikacje śmiało piszcie!
Mariusz Korzeniecki
Kolejny absurdalny gadżet: http://www.chip.pl/news/sprzet/gadzety/2013/05/pieluszka-ktora-tweetuje-ze-trzeba-ja-zmienic
Bardzo ciekawy artykuł. Pomysł z badaniem paskowym moczu przez telefon uważam za nietrafiony – analiza moczu wymaga sporej wiedzy medycznej, a przez nieumiejętne korzystanie przybędzie nam hipochondryków oraz chorych, którzy błędnie zinterpretowali wynik. Czekamy na test ciążowy na Androida…
Sam mogę polecić Czytelnikom nową generację Google Maps, która niedawno się pojawiła – fotowycieczki są genialne. A jeśli chodzi o aplikacje, to bardzo polecam Sleep as Android – wsłuchując się w nasz oddech podczas snu, program włącza budzik tak, abyśmy obudzili się maksymalnie wypoczętymi. Warto tez wypróbować Carrr Matey – program zapisujący lokalizację miejsca zaparkowania naszego auta.
Z tym badaniem moczu to fakt. No ale jeśli ktoś akurat taką wiedzę posiada to wtedy opcja jak znalazł 🙂 Test ciążowy już jest 😀 I dzięki za przykłady innych aplikacji.
Dobry temat na artykuł. To, co się teraz dzieje w technologii z tymi wszystkimi aplikacjami naprawdę zaczęło mnie martwić i śmieszyć zarazem. O ile aplikacje takie jak wspomniane endomondo są bardzo trafione i najzwyczajniej w świecie po prostu praktyczne, o tyle aplikacja do szukania swojej kupy w kanalizacji czy badania moczu to już zupełna przesada i moim zdaniem należałoby zatrzymać już tę machinę. Jak tak patrzę na to wszytko to tylko czekam na to aż będzie aplikacja do robienia dzieci : D Ludzie już w ogóle zostaną pozbawieni umiejętności towarzyskich.
Jeszcze na koniec, trafiłam ostatnio na taki gadżecik. Nie wyobrażam sobie, żeby tak odmóżdżać dziecko od samego początku. A robienie tego na nocniku to przegięcie: http://ocdn.eu/images/pulscms/NGU7MDMsMjA4LDAsMCwx/43408c9bfa83c15efbefdf5491815d6f.jpg
Moim zdaniem wiele z tych aplikacji prowadzi do tego, że niedługo całkowicie zaczniemy żyć w świecie wirtualnym. Jeszcze trochę i nie będziemy umieli zawiązać butów bez specjalnej aplikacji, nie mówiąc o zwykłej rozmowie. Ja jednak wolę polegać na tradycyjnych metodach zawierania przyjaźni. A jeśli chodzi o aplikacje „gdzie jest moja kupa” może autorzy chcieli pomóc ludziom wiecznie coś topiącym, choć nie wiem czy miałabym ochotę w ten sposób szukać np swojego pierścionka 😀 Owszem, są aplikacje przydatne, jak ta endomondo, pomaga w treningach 🙂
Artykuł bardzo ciekawy. Sam fakt, że technologia coraz bardziej kontroluje nasze życie jest nieunikniony, ale powinniśmy zdawać sobie sprawę z tego, że coś jest przesadne, lub nienormalne. Z wymienionych wyżej przykładów podoba mi się tylko aplikacja do biegania, zachęca ludzi do ruchu 🙂
Nie wiem co jeszcze ludzie wymyślą.. Brakuje tylko tego żebyśmy mogli skorzystać z toalety przez aplikację, jeśli można już przez nią uprawiać seks..