Lato, urlopy, słońce i tak chcąc nie chcąc jakoś nie przyglądałem się ostatnio temu co dzieje się na rynku reklam. Jak się okazało jednak – niewiele straciłem. Przejrzałem ok. 200 reklam które znalazłem na kilku branżowych portalach. I wiecie co? Wakacje to naprawdę ogórkowy sezon. Nawet w reklamie. Ciągle widzę powtarzające się tematy, w ten sam sposób gra się na tych samych emocjach i mało rzeczy już potrafi zaskoczyć czy rozbawić jak kiedyś. Sucho, płytko i bez wyrazu. Nic już nie wbija się w pamięć.