Jeśli strona Twojego sklepu ładuje się jakby był 2000 r., a zakupy trwają dłużej niż przedświąteczna wizyta w galerii handlowej znaczy, że coś się dzieje. Nie oznacza to rzecz jasna ze trzeba od razu robić od nowa sklep. Można trochę nad nim popracować. Wystarczy zdiagnozować problem i znaleźć jego rozwiązanie. Albo zgłosić się do kogoś kto zrobi to za nas 🙂 Dlaczego sklep wolno działa? Powodów może być kilka i właśnie tymi najbardziej prawdopodobnymi postanowiłem się z Wami podzielić.
Moduły – co za dużo to niezdrowo.
PrestaShop to setki funkcjonalności w standardzie i kolejne tyle w dodatkowych, płatnych modułach. I to te drugie właśnie mogą być odpowiedzialne za jakość działania sklepu. Dlatego zanim postanowicie je zainstalować upewnijcie się że pochodzą z pewnego źródła. Mowa tu o oficjalnych produktach Presty oraz modułach stworzonych przez certyfikowanych Partnerów. Sama ich instalacja i konfiguracja powinna zostać przeprowadzona przez osobę która się na tym zna. Jeśli nie posiadasz wiedzy w tym temacie lepiej zleć to profesjonalistom. Mieliśmy już takie przypadki, że po zajrzeniu w panel do zakładki Moduły przecieraliśmy oczy ze zdziwienia że może być ich w jednym sklepie aż tak dużo. Sklep faktycznie po wyczyszczeniu tego „śmietnika” (po analizie okazało się, że tym ta zakładka w praktyce była) zdecydowanie szybciej zaczął działać. Oczywiście przy małej liczbie produktów w sklepie takie rzeczy nie muszą powodować problemów jednak wyobraźcie sobie podobną sytuację przy asortymencie idącym w tysiące… 🙂
Pamięć podręczna.
Prowadzenie sklepu internetowego wymaga ciągłej pracy nad nim. Każdy e-przedsiębiorca to wie. Zmiany w asortymencie, wprowadzanie nowych treści, zdjęć, dodawanie/usuwanie różnych funkcjonalności. Takie rzeczy mają wpływ na działanie sklepu. Dlatego aby za każdym razem strony nie generowały ogromnej ilości zapytań do bazy wszystkie elementy które są stałe powinny zapisywać się w pamięci podręcznej cache. Odciąża to mocno serwer i przyspiesza tym samym działanie sklepu. PrestaShop ma taki mechanizm i na pewno warto z niego korzystać
Ładowanie się skryptów.
Ładowanie się strony to pewien proces. Tak użytkownikom jak i właścicielowi witryny zależy na tym aby proces ten był jak najkrótszy. Składa się on tak jak wspomniałem wyżej z wysyłanych zapytań do bazy oraz ładowania się skryptów. Strona zostanie „uznana” za załadowaną jeśli wszystkie skrypty zostaną poprawnie załadowane. Te wewnętrzne wczytują się dość szybko gdyż mieszczą się na serwerze na którym stoi strona. Gorzej jest z tymi zewnętrznymi których też bywa często sporo. Tu wszystko zależy od czasu połączenia się z serwerem na którym skrypty zewnętrzne się znajdują. I właśnie ten czas połączenia bardzo często stoi za czasem załadowania się strony.
Prawda jest jednak taka, że dopóki nie zajrzy się do wnętrza sklepu powyższe problemy mogą być tylko teorią. I o tym należy pamiętać.
Na koniec mała uwaga. PrestaShop owszem jest darmowym oprogramowaniem i teoretycznie każdy może sam postawić sobie sklep na tym silniku, ale tylko teoretycznie. Prawda jest taka, że bez choćby minimalnej wiedzy w tym temacie nie ma co się za to zabierać. Niby można przeczytać instrukcję, obejrzeć poradniki, zasięgnąć rady na forum, ale czy z czystym sumieniem będziesz mógł sobie potem powiedzieć – tak, to jest właśnie to, czego chciałem? Wg mnie jedynym efektem takich samodzielnych działań może być postawienie tykającej bomby która działając często źle, prędzej czy później wybuchnie w najmniej odpowiednim momencie (czytaj – sklep przestanie działać). Ja sam, mimo że w branży już trochę siedzę i Prestę znam dość dobrze, nie podjąłbym się tego zadania. Bo teoria to jedno a praktyka drugie.
Jeśli więc wahacie się czy samemu postawić sklep lub czy zacząć go naprawiać na własną rękę to zastanówcie się. Może warto oddać to w ręce profesjonalistów 🙂
Mariusz Korzeniecki