Jak stworzyć regulamin sklepu internetowego.

Temat do poniższego wpisu wyszedł od jednego z fanów naszego fanpejdża. Rzecz dotyczy tworzenia regulaminu sklepu internetowego, czyli jak on powinien wyglądać, co powinno a czego nie powinno w nim być i czy posiada on jakieś ograniczenia w treści. Szczególnie ta ostatnia kwestia jest interesująca. Bądź co bądź mnogość przepisów, ustaw, zasad i reguł jest tak ogromna że czasem zastanawiamy się ile tego tak naprawdę powinno w regulaminie być.

Przyznam, że sam już od jakiegoś czasu nosiłem się z zamiarem przyjrzenia się tej sprawie. Zdarzyło mi się już popełnić kilka takich regulaminów i zawsze przy ich tworzeniu pojawiało się kilka wątpliwości. Bo mimo, że prawo jasno wskazuje co powinno znaleźć się w takim regulaminie to przełożenie tego na konkretne przykłady może sprawić nie lada problemy.

Regulamin to obowiązek

Zacznijmy od tego, że regulamin jest obowiązkowy. Określa to ustawa o świadczeniu usług drogą elektroniczną z dnia 18 lipca 2002 roku (Dz. U. 2002 Nr 144, poz. 1204). Poświęcony temu jest cały Art. 8, który pozwolę sobie przytoczyć.

1. Usługodawca:
   1. określa regulamin świadczenia usług drogą elektroniczną, zwany dalej „regulaminem”,
   2. nieodpłatnie udostępnia usługobiorcy regulamin przed zawarciem umowy o świadczenie takich usług, a także – na jego żądanie – w taki sposób, który umożliwia pozyskanie, odtwarzanie i utrwalanie treści regulaminu za pomocą systemu teleinformatycznego, którym posługuje się usługobiorca.
2. Usługobiorca nie jest związany tymi postanowieniami regulaminu, które nie zostały mu udostępnione w sposób, o którym mowa w ust.1 pkt 2).
3. Regulamin określa w szczególności:
   1. rodzaje i zakres usług świadczonych drogą elektroniczną,
   2. warunki świadczenia usług drogą elektroniczną, w tym:
      1. wymagania techniczne niezbędne do współpracy z systemem teleinformatycznym, którym posługuje się usługodawca,
      2. zakaz dostarczania przez usługobiorcę treści o charakterze bezprawnym,
   3. warunki zawierania i rozwiązywania umów o świadczenie usług drogą elektroniczną,
   4. tryb postępowania reklamacyjnego.
4. Usługodawca świadczy usługi drogą elektroniczną zgodnie z regulaminem.

Podsumowując każdy regulamin sklepu internetowego musi przedstawić co, w jakim zakresie i na jakich zasadach jest w nim sprzedawane i co Klient musi zrobić by móc zakupiony towar ewentualnie zwrócić.

Trzeba znać prawo

Powyższa ustawa to oczywiście nie wszystko. Aby poprawnie skonstruować taki regulamin trzeba również dobrze zapoznać się kilkoma innymi dokumentami. Trzeba wprowadzić m.in. zapisy z ustawy o ochronie danych osobowych,  przybliżyć sobie konkretne zapisy kodeksu cywilnego i prawa telekomunikacyjnego oraz monitorować stronę UOKiK by wiedzieć co wolno a czego nie wolno w regulaminie wstawiać. Jak widać zakres wiedzy jaką należy przyswoić jest dość spory. Często przekracza to pojęcie zwykłego Kowalskiego. W sieci są oczywiście firmy które przygotowują odpłatnie profesjonalne regulaminy pod konkretne sklepy. Osobiście nie korzystałem, ale uważam że to całkiem logiczna opcja dla kogoś kto nie ma zacięcia prawniczego i chce być pewny że to co pokaże na swojej stronie będzie w porządku.

Budowa

Pomijając konkretne informacje czy wytyczne dotyczące danej branży większość regulaminów skonstruowana jest na podobnej zasadzie.

• We wstępie przedstawia się sprzedawcę ze wszystkimi jego danymi oraz produkt/usługę który sprzedaje. Często można znaleźć tam też słownik definicji które znajdują się w dalszej części regulaminu.
• Następnie określa się zasady które panują przy zawarciu umowy. Wpisuje się tu wszystko co dotyczy już samego kupna czyli wszelkie informacje dotyczące towaru/usługi, jego zakresu, terminów, dodatkowych świadczeń oraz oczywiście zasad płatności i dostaw. To niezwykle ważna część w której powinno znaleźć się wszystko to co dla Ciebie jako sprzedającego jest istotne. To taka furtka bezpieczeństwa na wypadek gdyby podczas transakcji poszło coś nie tak.
• I tu pojawia się kolejny ważny punkt który wymusza na Tobie już sama ustawa. Musisz dokładnie wypisać wszystkie zasady zawierania, zmiany oraz rozwiązywania umowy i wyjaśnić całą procedurę reklamacyjną. Klient musi zostać o tym poinformowany.
• Na końcu podajemy zazwyczaj politykę prywatności w której informujemy klienta o tym, że przykładamy ogromną wagę do ochrony jego danych osobowych i tłumaczymy co się z nimi dzieje.

Czy bez regulaminu się da?

Co ciekawe ustawa mimo iż wymaga od podmiotów stworzenia regulaminu nigdzie nie określa konsekwencji jego braku. Oznacza to ni mniej ni więcej, że posiadać go nie musisz. Chyba jednak każdy zdaje sobie sprawę z tego że byłby to błąd. Klienci puścili by taki sklep z torbami w ciągu kilku tygodni. I aby tego uniknąć tworzymy szereg zasad i reguł do których tak sklep jak i Klient muszą się zastosować. Jako przedsiębiorca nie możemy oczywiście wypisywać tam wszystkiego co nam się wymarzy. Ustawy o których wspominałem wcześniej określają zakres regulacji.

Najczęstsze błędy

Podstawowy błąd który robi większość początkujących e-biznesmenów to skopiowanie regulaminu od konkurencji… A niestety w Polsce nadal niewiele sklepów posiada go w poprawnej wersji. Potem okazuje się że co drugi sklep ma niedozwolone klauzule, brak podstawowych informacji o firmie czy „wymyślone” na potrzeby innych sklepów zapisy które nijak się mają do litery prawa. Tych ostatnich jest szczególnie dużo.  Jednak o tym już przy okazji następnego wpisu.

Warto wspomnieć że już w tym roku szykują się spore zmiany w branży e-commerce. Wszystko za sprawą dyrektywy UE, którą w czerwcu wszystkie kraje członkowskie będą zobligowane przyjąć. Warto się zapoznać z tematem. Pisałem o tym jakiś czas temu.

źródło: http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20021441204

Mariusz Korzeniecki

O Autorze