Parafrazując słynną wypowiedź kobiety pracującej z „Czterdziestolatka” („bo ja jestem kobieta pracująca, żadnej pracy się nie boję”), my robiąc sklep internetowy nie boimy się żadnej branży. 🙂 Nawet jeśli chodzi o kosmetyki czy produkty fryzjerskie. Fakt jest taki, z czego wielu Klientów nie zdaje sobie sprawy, że jest to akurat jeden z mniej istotnych elementów całej realizacji. Najważniejsze są wytyczne odnośnie funkcjonalności, ogólna koncepcja oraz pomysł na grafikę. Także odpowiedź na pytanie typu – „a czy robiliście już może sklep meblowy?” nie powinna być kluczowym argumentem przy podejmowaniu decyzji kto ma być wykonawcą.
A przy okazji – tak, robiliśmy sklepy meblowe. 🙂
Klient
Farouk Systems Polska to polski dystrybutor amerykańskich, profesjonalnych produktów kosmetycznych oraz narzędzi fryzjerskich. Firma prowadzi sprzedaż internetową tak dla klientów hurtowych jak i detalicznych (np. salonów fryzjerskich). E-sklep istniał już w sieci jakiś czas, ale gdy go tylko zobaczyliśmy było jasne, że przydałoby się go odświeżyć. Tak graficznie jak i funkcjonalnie. Takie też otrzymaliśmy wytyczne. Temat z miejsca wydał się na tyle ciekawy, że szybko ustaliliśmy warunki i zabraliśmy się do pracy. A jak się okazało, sklepem zajmowało się już tylu specjalistów, że czekało nas nie lada wyzwanie. Bo kiedy zabierasz się za remont czegoś, co stworzył inny wykonawca nigdy nie wiesz na co możesz trafić.
Grafika
Tzw. „odświeżenie grafiki” wiąże się najczęściej z zaprojektowaniem jej praktycznie od nowa. Dotyczy to strony głównej, podstrony kategorii i strony produktowej. Tak było i tym razem. Wiedzieliśmy tylko, że kolorystyka ma pozostać bez zmian. Cała reszta była do przebudowy. Przygotowaliśmy, więc na początek schemat blokowy i zaproponowaliśmy układ typu one-page z wydzielonymi sekcjami. Należało też pamiętać, że sklep nie miał wcześniej wersji RWD i trzeba było go dostosować do urządzeń mobilnych.
Funkcjonalności
Oprócz grafiki sporo zmian miało również nastąpić w działaniu sklepu. Do standardowych aktualizacji modułów oraz silnika do najnowszej wersji gałęzi PrestaShop 1.6 doszły również opcje nietypowe.
- Specjalny dostęp dla zarejestrowanych użytkowników. Idea jest prosta – zarejestrujesz się, zostawisz swoje dane będziesz miał dostęp do większej ilości produktów oraz cen. Jeśli nie, będziesz widział tylko niektóre marki.
- Weryfikacja klientów. Podczas rejestracji, użytkownik zobowiązany jest podać swój NIP. Administrator sklepu dzięki temu sam będzie miał możliwość dodatkowej weryfikacji firmy (sprawdzenie PKD) i nadania jej dostępu do jego wewnętrznej części. Jeśli taka weryfikacja przebiegała pomyślnie klient otrzymywał wtedy dostęp do pełnego katalogu produktów wraz z cenami
Otrzymaliśmy dodatkowo wytyczne odnośnie wyglądu menu, które podzieliliśmy na część, w której przedstawiamy producentów produktu oraz część z podziałem na zastosowanie.
Podsumowanie
Było to naprawdę przyjemne wdrożenie i efekt tej pracy chyba widać (tutaj zobaczycz efekt). Zresztą najtrafniej skomentowała to sama Klientka, pisząc:
„Ogólne wrażenia bardzo pozytywne. Przeskok z lat 90-tych do obecnych jest lekko szokujący. Kolega, który będzie obsługiwał sklep jest zachwycony.”
Wow, kawał dobrej roboty bo zmiany naprawdę spore.
Dzięki!