Znajoma zapytała mnie ostatnio, jako „speca od internetów”, czy warto wierzyć opiniom napisanym w sieci. Chciała akurat kupić jakiś sprzęt do domu, a że zazwyczaj robiła to w sklepach stacjonarnych była to dla niej niejako nowa przygoda. Poleciłem jej wcześniej by sama poszukała odpowiedniego sklepu, sprawdziła o nim opinie, porównała ceny, transport itd., itd. Po pewnym czasie dzwoni do mnie i rzuca mi w końcu pytanie, o którym wspomniałem na początku. Uśmiechnąłem się pod nosem i powiedziałem, że owszem, ale nie zawsze. 🙂