27 listopada 2019 roku została opublikowana Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/2161. W świecie e-commerce jest znana jako dyrektywa omnibus. Każdy właściciel sklepu internetowego (choć stacjonarnego również) powinien wiedzieć, jakie zmiany wprowadza ta dyrektywa i co ona oznacza w praktyce. Zaraz to wyjaśnimy.
Dyrektywa omnibus ma w zasadzie dwa główne cele – handel elektroniczny ma być bardziej przejrzysty, a prawa konsumentów – lepiej chronione. Dyrektywa obejmuje trzy kluczowe obszary:
- polityka cenowa (obniżki cen muszą być bardziej transparentne a firmy wykorzystujące algorytmy optymalizujące ceny, będą musiały informować o tym fakcie),
- informacje na temat sprzedawcy (będą musiały być dokładniejsze),
- opinie konsumenckie (od teraz „przechodzą” tylko autentyczne opinie).
Ważne jest to, że o wszystkich tych kwestiach klienci będą musieli zostać poinformowani w klarowny sposób jeszcze przed złożeniem zamówienia. Ma to na celu ograniczenie nieprzemyślanych (lub nieświadomych) decyzji zakupowych.
Przyjrzyjmy się dokładniej zmianom wprowadzanym przez omnibusa.
Dyrektywa omnibus a polityka cenowa
Tutaj najważniejsze zmiany są zawarte w zaledwie dwóch krótkich paragrafach. Po pierwsze, jeśli sklep decyduje się na wyprzedaż lub obniżkę ceny towaru, musi pokazać cenę wcześniejszą (sprzed promocji) jednak w okresie nie krótszym niż 30 dni. Chodzi tutaj przede wszystkim o niekoniecznie etyczną praktykę, w której niektóre sklepy sztucznie zawyżają cenę produktu (np. przed świętami lub Black Friday) po to tylko, aby móc ją „zmniejszyć” do poziomu, który wcale nie oznacza faktycznej obniżki, a jedynie powrót do ceny regularnej.
Kolejna istotna zmiana dotyczy stosowania algorytmów „zautomatyzowanego podejmowania decyzji”. Jeśli cena towaru została zoptymalizowana przy pomocy takiego narzędzia, klient powinien zostać o tym poinformowany. Chodzi o to, aby klienci mieli pełną świadomość, z czego wynika cena, którą widzą na ekranie komputera.
Ponadto ważne jest odpowiednie oznaczenie treści reklamowych. Punkt 20. dyrektywy zakazuje praktyk, w których sklep prezentuje „wyniki wyszukiwania bez wyraźnego ujawniania płatnej reklamy lub opłat wnoszonych konkretnie w celu uzyskania wyższego plasowania produktów w wynikach wyszukiwania”. Oznacza to, że wszelkie treści i oferty promocyjne lub sponsorowane powinny być wyraźnie oznaczone, tak aby klient nie miał wątpliwości, że klika lub przegląda reklamę.
Omnibus a opinie konsumenckie
Do niedawna nietrudno było znaleźć oferty kupna lub sprzedaży fałszywych opinii na temat produktów i usług. Twórcy dyrektywy omnibus zdawali sobie sprawę z istnienia takiej praktyki i postanowili ją ukrócić. Jako właściciel sklepu internetowego, zgodnie z wytycznymi omnibusa, musisz „zapewnić, że opublikowane opinie pochodzą od konsumentów, którzy rzeczywiście używali danego produktu lub go kupili”.
Jeśli to postanowienie zostanie skutecznie wprowadzone, w krótkim czasie klienci powinni mieć dostęp do rzeczywistych opinii, które będą stanowić realną pomoc w podjęciu decyzji o zakupie.
Omnibus wymaga dokładnej informacji na temat sprzedawcy
Ta część dyrektywy odnosi się praktycznie wyłącznie do „internetowych platform handlowych”, czyli typowego e-commerce z naciskiem na marketplace, takie jak Amazon i Allegro. Osoby handlujące na takich platformach muszą jasno poinformować, czy są przedsiębiorcami, czyli czy prowadzą zarejestrowaną działalność gospodarczą. Ta zmiana jest wbrew pozorom dość istotna, ponieważ jeśli dany klient kupuje towar od osoby prywatnej, ochrona prawna jest znacznie mniejsza (ergo większe jest ryzyko powiązane z transakcją).
W tym miejscu warto przywołać jeszcze jeden punkt dyrektywy: „Ponadto konsumenci powinni być informowani o sposobie, w jaki obowiązki związane z umową są podzielone między osoby trzecie oferujące towary, usługi lub treści cyfrowe a dostawców internetowych platform handlowych.” To kolejny ważny zapis w przypadku marketplace. Klienci bowiem nie zawsze wiedzą, gdzie należy zwrócić lub zareklamować towar, jeśli wystąpi taka konieczność. Pod omnibusem każdy kupujący musi dostać konkretną informację, czy za towar odpowiada Allegro lub inna platforma, czy jakaś osoba trzecia (np. niezależny sprzedawca).
Czy Twój sklep jest gotowy na omnibusa?
Jeśli omnibus zostanie potraktowany przez branżę e-commerce z odpowiednim zaangażowaniem, to bez wątpienia klienci na tym skorzystają, a sam handel stanie się dojrzalszy. Pozostaje mieć nadzieję, że e-sprzedawcy szybko odnajdą się w nowych warunkach biznesowych. A skoro o tym mowa, oto co powinieneś zrobić, żeby dostosować swój sklep do wymagań omnibusa:
- Stosuj uczciwe i transparentne strategie cenowe. Jeśli korzystasz z algorytmów automatyzujących ceny, możesz nadal to robić, ale nie zapomnij o tym poinformować na swojej stronie.
- Upewnij się, że na Twojej stronie i profilach w mediach społecznościowych nie ma żadnych fałszywych/kupionych opinii. Jeśli są – czym prędzej je usuń i po prostu zachęcaj faktycznych klientów, żeby pozostawiali opinie po zakupie.
- Bądź transparentny, jeśli chodzi o Twoją firmę – klienci powinni móc łatwo Cię zidentyfikować i równie łatwo się z Tobą skontaktować. Powinni także wiedzieć, jak wygląda Twoja polityka zwrotów i reklamacji.
Wykorzystaj odpowiednie moduły i dostosuj sklep do wymagań dyrektywy omnibus
Jako certyfikowana Agencja Prestashop posiadamy duże doświadczenie w dostosowywaniu sklepów do najnowszych wymogów prawnych i wiemy, że każdy sklep potrzebuje indywidualnego podejścia.
Jeżeli jesteś zainteresowany dostosowaniem Twojego sklepu Prestashop do wymogów Dyrektywy Omnibus skontaktuj się z nami a dobierzemy i wdrożymy najlepsze rozwiązania, które będą odpowiednio współpracować z innymi mechanizmami zastosowanymi w Twoim sklepie.