Jak się okazało pomysł z zatrudnieniem Antoniego Dobromysła, naszego firmowego speca od zadań niemożliwych, spotkał się z Waszym żywym zainteresowaniem. Otrzymujemy coraz więcej maili z zapytaniami o różne kwestie związane z e-biznesem (i nie tylko). Na jeden z tych maili postanowiliśmy już dziś odpowiedzieć. Wielkiego śledztwa przy tej okazji, Antoni nie musiał przeprowadzać, gdyż zapytanie dotyczyło tego czym zajmujemy się na co dzień, czyli tworzenia stron www. Nasz fejsbukowy Fan, zapytał nas „jak tak naprawdę wygląda tworzenie stron internetowych? Od A do Z”.
Niestandardowe formy promocji. Warto?
Dzisiejszy temat, zresztą tak jak i kilka poprzednich, wypłynął podczas rozmowy z jednym z naszych Klientów. Nie wchodząc w szczegóły chodziło o wykorzystywanie niestandardowych narzędzi marketingowych przy promocji hotelu. Padły pytania czy warto inwestować w nietypowe rozwiązania i podejmować decyzje, których konkurencja jeszcze nie podjęła. Po dyskusji tej, nasunęło mi się kilka uwag którymi chciałbym się z Wami podzielić.
SEO – część II
W pierwszej części artykułu starałem się wyjaśnić czym tak naprawdę jest SEO i dlaczego uważam, że jest tak potrzebne każdej firmie planującej podbój Internetu.
Tym razem chciałbym odpowiedzieć na kilka pytań a propos samego procesu pozycjonowania, czyli co wpływa na koszt zlecenia, z czym wiąże się praca pozycjonera i na co trzeba uważać podczas trwania umowy. Mam nadzieję, że poniższy tekst rozjaśni część kwestii.
SEO – czyli dlaczego tak ważna jest pozycja. Część I
Do popełnienia poniższego artykułu natchnął mnie jeden z naszych Klientów. Pozycjonujemy jego stronę www już jakiś czas i jak się okazało przy okazji robimy dla niego również szkolenie z zakresu SEO. 🙂
Gdzie jest moja strona?
Istnieje taka teza która dotyczy właściwie każdej informacji którą wyszukujemy w sieci. Otóż mawia się, że –
„Jeśli czegoś nie możemy znaleźć w Internecie to znaczy że to nie istnieje.”
Polacy w sieci. Czy jesteśmy internetowymi zwierzętami?
Według różnych danych dostęp do Internetu na świecie ma ponad 2 mld ludzi. To ok. 30% populacji Ziemi. Czyli co trzecia osoba z naszego otoczenia w takiej czy innej formie łączy się z siecią. No tak, siedząc w pracy, na wykładach lub po prostu wśród znajomych ciężko sobie wyobrazić by choć jedna osoba nie korzystała na bieżąco z tego cywilizacyjnego dobrodziejstwa. Tylko, że jak wiemy nasze otoczenie to nie pępek świata:) Gdzieś tam, w krajach trzeciego świata nie ma światłowodów ani nadajników a satelity omijają tę część naszego globu szerokim łukiem. W takich sytuacjach nauka zwana statystyką podtrzymuje nasza tezę.